Poznań to więcej niż miasto.
Pani Agnieszka Roszyk to laureatka naszego konkursu „Kocham Poznań bo…” oraz poznanianka od urodzenia, która pomiędzy swoimi codziennymi obowiązkami znajduje czas na to, aby aktywnie uczestniczyć w życiu miasta. W wywiadzie, Pani Agnieszka opowiada o swojej historii z Poznaniem oraz opisuje swój pomysł na poprawię jakości życia w mieście! Zachęcamy do lektury!
1. Proszę nam napisać kilka słów o sobie. Jaka jest Pani historia z Poznaniem?
W Poznaniu mieszkam od urodzenia i stąd wywodzi się praktycznie cała moja rodzina. Tutaj ukończyłam szkołę podstawową, średnią i studia. Swoją edukację szkolną rozpoczęłam w wieku 6 lat, uczęszczając do zerówki w szkole sportowej na dawnej ul. Północnej. W okresie zimowym mieliśmy zajęcia z łyżwiarstwa figurowego na moim ulubionym Lodowisku Bogdanka. To tutaj stawiałam swoje pierwsze kroki na łyżwach i sport ten uprawiam do dzisiaj… W Poznaniu poznałam też moją miłość – Andrzeja, mojego przyszłego męża, z którym mam dwóch synów. Mieszkamy blisko centrum Poznania, niedaleko Jeziora Maltańskiego.
2. Wiemy, że studiowała Pani na UAM. Jak wyglądało życie kulturalne i rozrywkowe Poznania podczas Pani studiów?
Tak, ukończyłam studia magisterskie o kierunku filologia germańska na Wydziale Neofilologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. W czasie, w którym studiowałam, życie kulturalne i rozrywkowe było znacznie ograniczone. Ograniczało się do wyjść od czasu do czasu do kina, rzadziej do teatru, na co studentów też nie zawsze było stać. W wolnym czasie chodziło się również do dyskotek studenckich, zwłaszcza do „Cicibora”. To miejsce wspominam ze szczególnym sentymentem, ponieważ pamiętam jak dziś, że to właśnie tutaj poznałam swojego przyszłego męża, który był wtedy na przepustce z wojska. Pamiętam również, że w moich czasach szkolnych i studenckich odbywały się konkursy gwary poznańskiej, na które chętnie chodziłam. Natomiast rzadkością były wyjścia do restauracji. Spotkania z rodziną i przyjaciółmi odbywały się głównie z domach, a pojęcie tak popularnego obecnie pubu, w którym można napić się piwa i spotkać ze znajomymi jeszcze w tych czasach nie istniało…
3. Czy uważa Pani że dużo się zmieniło na przestrzeni lat, a jeśli tak, to co jest Pani ulubionym wytworem czasu?
Oczywiście, myślę, że na przestrzeni lat w Poznaniu bardzo wiele się zmieniło. Odbywa się dużo ciekawych imprez (np. Aerofestival, imieniny Św. Marcina, koncerty w Sali Ziemi), a Międzynarodowe Targi Poznańskie znacznie rozszerzyły swą ofertę. W mieście powstały nowe muzea, a ciekawostką wśród nich jest Rogalowe Muzeum Poznania. Chlubą naszego miasta stało się centrum handlu i sztuki Stary Browar, uważane za najpiękniejsze centrum handlowe, gdzie oprócz zakupów można się trochę „ukulturalnić”. Jest to charakterystyczne miejsce, gdzie biznes rozwija sztukę, a sztuka rozwija biznes. Drugim najbardziej charakterystycznym miejscem Poznania, przyciągającym chyba najwięcej turystów są tereny nad Jeziorem Maltańskim. To tutaj odbywa się wiele zawodów w kajakarstwie, biegów. Latem można tu biegać, jeździć na rolkach, uprawiać Nordic Walking, a zimą poczuć się prawie jak w górach, szusując na nartach ze stoku Malta Ski. W sąsiedztwie jeziora powstały unikatowe Termy Maltańskie. Wraz z upływem czasu bardzo zmieniła się infrastruktura terenów nad Maltą, co sprawia, że jest to jedno z najciekawszych miejsc na mapie Poznania, z którego jestem dumna jako Poznanianka.
4. Czy, w Pani opinii, w Poznaniu jest miejsce warte uwagi, a zdecydowanie niedoceniane?
Myślę, że trochę niedocenianym, ale godnym uwagi miejscem , jest powstała w ostatnich latach Brama Poznania. To interaktywne, nowoczesne centrum w ciekawy sposób przedstawia historię Ostrowa Tumskiego. A przy tym jest położone w samym sercu miasta, przy naszej pięknej, zabytkowej Katedrze. Uważam, że każdy Poznaniak powinien odwiedzić to miejsce, w którym można się wiele dowiedzieć na temat historii naszego miasta. Ciekawym obiektem jest mająca ponad 100 lat Palmiarnia Poznańska, którą odwiedzałam już w dzieciństwie i ciągle darzę szczególnym sentymentem. Warto wspomnieć, że ostatnio odbywają się tam również koncerty, np. występ harfisty Michała Zatora, w którym miałam zaszczyt uczestniczyć.
5. Co wyróżnia to miasto na tle innych?
Elementem wyróżniającym nasze miasto spośród innych jest na pewno położone w centrum miasta Jezioro Maltańskie oraz wspomniane wcześniej centrum Stary Browar. Te dwa miejsca są bardzo chętnie odwiedzane przez turystów przyjeżdżających do Poznania. Poza tym na uwagę zasługuje coraz lepsza infrastruktura rowerowa, która znacznie poprawiła się zwłaszcza w ostatnich latach. Osobiście z przyjemnością wybieram się z mężem na przejażdżki rowerowe po Poznaniu i okolicach, podziwiając piękno naszego regionu.
6. Czy dotychczas aktywnie angażowała się Pani w życie miasta? Jeśli tak, to w jaki sposób? Jeśli nie, to dlaczego?
Od wielu lat staram się aktywnie uczestniczyć w życiu Poznania. Czynię to np. głosując na projekty, które mają szansę na realizację. Regularnie uczestniczę też w wyborach na prezydenta i do Rady Miasta, podczas ostatnich wyborów w 2014 byłam zaangażowana nawet w komisji wyborczej! Reprezentuję i promuję również moje miasto, uczestnicząc np. w zawodach Nordic Walking.
7. Co sądzi Pani o inicjatywie „Otwarty Poznań”? Czy podoba się Pani idea pytania mieszkańców o pomysły na zmiany w mieście? Jaki pomysł planuje Pani wgrać na platformę?
Myślę, że powstała niedawno akcja Otwarty Poznań to bardzo ciekawy i innowacyjny pomysł. Za pomocą platformy internetowej otwartypoznan. pl mieszkańcy będą mieli możliwość uczestniczyć w dyskusji na tematy dotyczące ich miasta oraz podzielić się swoimi pomysłami na rozwiązanie różnych problemów. Jak najbardziej uważam, że mieszkańcy powinni mieć wpływ na to, co dzieje się w ich mieście. Osobiście chciałabym zgłosić np. projekt wybudowania w Poznaniu nowoczesnej hali widowiskowo-sportowej, gdyż sądzę, że istniejąca Arena lata swojej świetności ma już dawno za sobą.